Mówią, że w Chorwacji zawsze świeci słońce i piękna pogoda jest zapewniona.
W sierpniu było oczywiście słonecznie i na prawdę upalnie. Dojechaliśmy do Trogiru dokładnie do wyspy Čiovo i tam osiedliśmy.
W planach był jeszcze Dubrownik i Czarnogóra. Jednak upał był tak męczący, że nie było już na to siły.
Oczywiście miś Margiś pojechał z nami.
Trogir, to jedna z pereł Adriatyku. Znajduje się w środkowej części Dalmacji. Plaże są tam kamieniste, ale za to z czystym lazurowym morzem. To portowe miasto założone w III w p.n.e posiada piękną starówkę, w której uliczki są wąskie i bardzo śliskie. Spacerując po okolicy czuliśmy unoszący się zapach lawendy, rozmarynu i świeżych owoców figi.
Zachwyciła nas przepiękna promenada wysadzona palmami, gdzie cumowały jachty i statki wycieczkowe.
Do Chorwacji mogę wrócić, jednak w chłodniejszej porze roku.
Fot. Jacek Żywiczka
Fot. Jacek Żywiczka
Fot. Małgorzata Kowalska
Pozdrawiam
Margi Studio